dla Dorotki
słońce i wiatr zdradzają rozkoszne tajemnice
skrywane żaglem sukienki
delikatnie falując podążasz wzdłuż plaży
za rozwianymi włosami
uwieszony marzeniami snuję się o krok
grzęznąc w mokrym piasku
chciałbym iść po twoich śladach
lecz nie potrafię ich przywołać
dlaczego zawsze sukienka?
OdpowiedzUsuńdlaczego zawsze rozwiane włosy?
dlaczego plaża, morze, wiatr...
a może:
"połoniny w sinej mgle, stada owiec..."
plecak, jeansy, potargane ...
no tak, ale to przeciez nie ja jestem Poetą
ale jest jedno wspólne słowo:
SŁOŃCE !!!
:)
EwaP.
jakby było o spodniach można by mieć wątpliwości za kim peel podąża, a tak wiadomo że za kobietą.
OdpowiedzUsuńślady pewnie zmyła woda co nie znaczy, że adresatki nie ma obok
Dorka, a Ty wszystkie wiersze Wiesia rozumiesz?:) U mnie jest tak: czasem nie wiem o czym Wieś mówi, ale zachwyca mnie forma...takie czytanie jak w malignie:)
OdpowiedzUsuńNo i nieraz mam kłopoty z wierszami na aktualne tematy:/
Panno, nie wiem czy przeczytasz, ale Wiesio ukrył przede mną ten komentarz. Myślę, że rozumiem 95%, jak nie rozumiem to pytam. Czasami pytam jak rozumiem, ale wtedy autor wypiera się inspiracji ;)))) Czasami nie łapię historycznych nie znam dat na pamięć.
OdpowiedzUsuń