wtorek, 18 października 2011

wiersz w pigułce

15 komentarzy:

  1. Nic nie rozumiem, poza nalewką, oczywiście;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a mnie się ten wiersz bardzo podoba (242) jest taki nie oczywisty.

    Panno od kiedy to nalewka zmraża ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorka, można różne rzeczy usłyszeć w czasie picia nalewki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. najczęściej egzystencjonalne ytanie: Kto pójdzie po następną?;))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mów mi Ido;) W sprawie zmrażania, proszę udać się do Wiesia, ja się nie znam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zmrażanie właśnie rozgryzłam (po nalewce policzki tak samo pieką jak po mrozie)

    OdpowiedzUsuń
  7. tak mrozi, że nie idzie dalej ..

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że nalewka dziś tematem przewodnim. To i ja podstawiam skopek ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nalewka została podmiotem lirycznym w smaku pysznym w barwie ślicznym:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. I zostawia nas w nastroju idyllicznym :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nalewka grzeje, nalewka chłodzi
    nalewka nigdy nie zaszkodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. lepsza na niż wy
    lewka Jewce powie gdy...;)))

    OdpowiedzUsuń