ogląda podaną dłoń
delikatnie sprawdza
chropowatości
wyczytuje z ręki
smutek i radość
na przemian uśmiech
i zmarszczone czoło
dłuższą chwilę patrzy
głęboko w oczy
wreszcie mocno
oburącz chwyta palce
zapiera się spojrzeniem
odczytuję przekaz
wiesz tato muszę
trzymać cię mocno
jestem ci cholernie
potrzebna
delikatnie sprawdza
chropowatości
wyczytuje z ręki
smutek i radość
na przemian uśmiech
i zmarszczone czoło
dłuższą chwilę patrzy
głęboko w oczy
wreszcie mocno
oburącz chwyta palce
zapiera się spojrzeniem
odczytuję przekaz
wiesz tato muszę
trzymać cię mocno
jestem ci cholernie
potrzebna
Caaaaaaaaaaały Tata!!!!:))))))
OdpowiedzUsuńFoto na konkurs!!!:))))
a wiersz?
Ech,Tata! Trzymajcie się cieplutko:)
tatuś córeczki ;))
OdpowiedzUsuńTak!:)))
OdpowiedzUsuńmam swój pogląd na temat "tatusiowania" komentarz byłby dłuższy niż wiersz :))))
OdpowiedzUsuńBlogo-stan! :)))
OdpowiedzUsuńTatuś córeczki !!!!!
OdpowiedzUsuńI tak do końca świata i o jeden dzień dłużej :)
Serdeczne pozdrawiam :)
tatuś ugotowany...i stąd te peany:)))
OdpowiedzUsuńTata w stanie błogosławionym? :)
OdpowiedzUsuńCudna fotka i wiersz!!
:)))dzięki Jewciu:)))
OdpowiedzUsuń