od sennych bajań i butelki
tak wiele próbuje przekazać
uśmiechem gestem
zaciśniętą na palcu piąstką
boi się że do czasu kiedy powie
"tata"
wszystko zapomni
i mnie szkoda tych opowieści
tak wiele próbuje przekazać
uśmiechem gestem
zaciśniętą na palcu piąstką
boi się że do czasu kiedy powie
"tata"
wszystko zapomni
i mnie szkoda tych opowieści
13 czerwca 2011
Zbieraj te chwile bo już się nie wrócą:))
OdpowiedzUsuńTata zapamięta i potem opowie :)
OdpowiedzUsuńzostaną wierszyki- poczyta:))
OdpowiedzUsuńNie wykłócaj się, opowie!;)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie jest tak śliczne, że słów brakuje. Wiersz równie piękny!
Róża jest śliczna:))))
OdpowiedzUsuńOK OK!:)
OdpowiedzUsuń(to jest tak oczywiste, że nie uważałam za stosowne...);)
Na tego "tatę" to możesz poczekać... pierwszy artykułowany dźwięk z aparatu Bartka to był "balam" - czyt. "banan"
OdpowiedzUsuńWerka, pierwsze co wydusiła z siebie to było "guzik". Do dziś nie wiemy, czy to było określenie drogi życiowej, czy jakiś się odpruł, co nie jest i nigdy nie było niemożliwe;)
OdpowiedzUsuńKuba zaczął od "gu...."
OdpowiedzUsuńAlbo "gó..."
;)
A Róża jest prześliczna!!!!
OdpowiedzUsuń/zapomnialam o tym napisać?/
:)
OdpowiedzUsuńSłoneczko i Aniołek w jednej postaci!
OdpowiedzUsuńco powie Róża, co ona powie?
OdpowiedzUsuńmoże podzieli nas po połowie
i tacie świeczkę mamie ogarek
MaTa lub TaMa - możliwości parę
jedną parę gwoli ścisłości
choć pewnie spłonę z zazdrości
jeśli rodziców będzie mnieć w nosie
i w pierwszym słowie wymieni Tosię;)))( nasz pies)
To jest całkiem prawdopodobne:)))))
OdpowiedzUsuńAgata powiedziała:"chcę namalować gokuta"
A wczesniej: "gufi"/nasz pies/
A Róża jest przesliczna i ma mądre spojrzenie!!!!
OdpowiedzUsuńMój Kajtek powiedział z nieukrywanym entuzjazmem"a gugu", tekst przeszedł do annałów klasyki rodzinnej:)
OdpowiedzUsuń