poniedziałek, 17 października 2011

okrętka

targa okrętem na fali
brzegu nie widać diabli nadali
ten sztorm i bosmana sadyste
wciąga majtka na listę do klaru
od grota po stępke
żagle precz zrzucić i na okrętkę
co to okrętka do diaska
wiatr się nasila bezan w pół trzaska
w pół do szesnastej godziny
bosman wypija rum dla rodziny
list wkładając do środka
że idą na dno już ich nie spotka
a potem krzyczy zawzięcie
chyba toniemy! klar na okręcie!

12 komentarzy:

  1. 3/4 nie zrozumiałam, żaden ze mnie żeglarz ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. "A bosman tylko zapiął płaszcz
    I zaklął: - Ech, do czorta!
    Nie daję łajbie żadnych szans!
    Dziesięć w skali Beauforta!" - tak mi się to skojarzyło....

    OdpowiedzUsuń
  3. Bosmana walisz w łeb handszpakiem
    z jego koszuli robisz spinaker
    wyrzucasz gościa na linie za rufę
    wypijasz za swoje zdrowie lufę
    i patrząc jak skacze po kilwaterze
    krzyczysz: goń się frajerze!

    Też mi się skojarzyło... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sorry... taka godzina mnie naszła :(

    OdpowiedzUsuń
  5. A bosman klnie jak najęty;)


    :)))))))))))))))))))) To na temat skojarzeń;))))

    OdpowiedzUsuń
  6. gdy tak majtek przy klarze wypięty
    bosman poczuł doń toń mięty;))))- mnie się tak skojarzyło:)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. A cóż to za zwyczaje? Nie będzie dobranocki?;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A odpowiedź Baranka cudna!!!!!!!

    Pamiętam, że kiedyś boomem w głowę dostałam,
    więc się do czynienia klaru nie nadawałam.
    I potem jako balast na omedze tkwiłam,
    Cieszę się, że przeżyłam.....

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny, ja tam wolę kajak ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sztorm i ... Zmora Bosmana :)))

    http://www.youtube.com/watch?v=ZbZM_-CRy60&feature=related

    OdpowiedzUsuń