zmęczona waruje przy psie
oddycha ciężko bo wie
że w każdej chwili
musi być gotowa
wylizaną dla pana
się poda
za małą zachciewajkę
nie szkoda
że taka mała cóż
prezentuj łapę
trwaj kochaj i służ
odpoczywaj gdy czas
w oddali las
czeka ze spacerem
przez łany pól co za
ogonem kilwaterem
dla homo
by trafił po śladzie
potem odpoczynek w sadzie
dla łapy miejsce na mchu
fiu fiu
powiem to raz jeszcze: zdjęcie rewelacyjne, a wiersz fiu fiu
OdpowiedzUsuńłapa Tosi jest śliczna:)))
OdpowiedzUsuńfiu,fiu!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWiersz na podium!
Suka też!:)))
Nareszcie psia łapa doczekała się ody! :)
OdpowiedzUsuńJest taki piękny wiersz Jesienina,pamiętam go i znam "od zawsze":
OdpowiedzUsuń"Daj łapę Dżim,na szczęście łapę podaj
Ja takiej lapy nie widziałem w zyciu!..."
http://milosc.info/wiersze/Sergiusz-Jesienin/Psu-Kaczalowa.php
OdpowiedzUsuńpa.Buła leci.
wiersz Wiesia tak samo mnie wzrusza.