niedziela, 23 października 2011

na psią łapę

zmęczona waruje przy psie
oddycha ciężko bo wie
że w każdej chwili
musi być gotowa
wylizaną dla pana
się poda
za małą zachciewajkę
nie szkoda
że taka mała cóż
prezentuj łapę
trwaj kochaj i służ
odpoczywaj gdy czas
w oddali las 
czeka ze spacerem
przez łany pól co za
ogonem kilwaterem
dla homo 
by trafił po śladzie
potem odpoczynek w sadzie
dla łapy miejsce na mchu
fiu fiu

6 komentarzy:

  1. powiem to raz jeszcze: zdjęcie rewelacyjne, a wiersz fiu fiu

    OdpowiedzUsuń
  2. fiu,fiu!!!!!!!!!
    Wiersz na podium!
    Suka też!:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie psia łapa doczekała się ody! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest taki piękny wiersz Jesienina,pamiętam go i znam "od zawsze":
    "Daj łapę Dżim,na szczęście łapę podaj
    Ja takiej lapy nie widziałem w zyciu!..."

    OdpowiedzUsuń
  5. http://milosc.info/wiersze/Sergiusz-Jesienin/Psu-Kaczalowa.php

    pa.Buła leci.

    wiersz Wiesia tak samo mnie wzrusza.

    OdpowiedzUsuń