podeszli pod mury
szykują tarany
prężą muskuły
ten i ów zalany
potem zalany
żeby nie było
że pod murami
wódkę się piło
o nie !
Pili jak ludzie
w barze na rynku
i chwilę potem
po wyjściu z wyszynku
podeszli pod mury
by w ramach briefingu
wylewać żale
do kamer
monitoringu
o angielska wycieczka
OdpowiedzUsuń:)))he he no rzeczywiście:))))
OdpowiedzUsuńNo właśnie!
OdpowiedzUsuńBo już myślałam o żaczkowiczach... ;(
Eeee skądże :)))My wiemy gdzie są kamery;)))
OdpowiedzUsuńTen akcent... to nie jest angielska wycieczka!;)
OdpowiedzUsuń