choć opowiem ci bajeczkę
bajka będzie o kupce piasku
I wiaderku i łopatce
tata siedzi na ławce
wiaderko jest pomarańczowe
w nim piasku tylko połowę
łopatka w rękach dziecka
wyraz zamyślenia na twarzy
piasek nagrzany od słońca
nie lepi się ale i nie parzy
przesypuje z łopatki
do wiaderka a chwilę potem
z powrotem
długie cienie dodają wzrostu
i uszy jakbym był kotem
tata pali papierosa
dym wyplata szare warkocze
na włosach
myśli o kupce piachu
ze strachem
tak o nim
znaczy o tym piachu
nie chciałby dziecku robić obciachu
i znaleźć się pod kupką
przygląda się małym stópką
i chciałby żyć w nieskończoność
i jako starszy jegomość bawić wnuki i pra
mieć krzepę zdrowie i emeryturę dla
siebie i swoich dzieci
piaseczek z wiaderka leci
na łopatkę
z łopatki do wiaderka
kupka piasku na tatusia zerka
ten wiesz zniknie szybciej niż się pojawił piaseczku się zachciewa. Już to ustaliliśmy - mumifikacja!!!!
OdpowiedzUsuńwiersz przysypie kupką innych wierszy - weselszych:)))
OdpowiedzUsuńczekam więc :)
OdpowiedzUsuńWiesiek,no do czego to podobne....
OdpowiedzUsuńKażdy kiedyś w kupę się zamieni.
Ale teraz jeszcze nie pora,bo gdyby już byla pora,to byś się tak nie wywinął latwo:))))
Bóg wie,co robi...to bylo ostrzeżenie. A zawalowcy Młodzi,zyją najdłuzej,bo o siebie dbają. I kuniec rozmyslań o jakiejś kupie.
Ale pojechalam....:)))))
OdpowiedzUsuńSwoją drogą przesypywanie piasku zawsze się kojarzy z upływającym czasem....
A woda,jak się leje,to mi się nie kojarzy,a wam?:)
Woda płynąca uświadamia mi upływający czas.
OdpowiedzUsuńA gdy woda się leje, to chce mi się zaraz do wc ;(
Za serce mnie złapał ten wiersz i nie popuszcza...
OdpowiedzUsuńΠάντα ῥεῖ..
Dziękuję Asjiu, Bułeczko, Jewciu - wiersz smutny, mimo radosnej scenerii, często nachodzą nas takie myśli...
OdpowiedzUsuń