piątek, 14 października 2011

w czepku urodzony

sąsiad dostał mandat
chciał parkować na wiejskiej
nie przekonał do siebie
funkcjonariuszki 
straży miejskiej

na dwieście złotych
za zdjęcie i druczek
gratis wysłuchał 
prawnych pouczeń

i że na wózku każdy przecież może
i że niewidomi mają znacznie gorzej
z parkowaniem w mieście
sąsiad wysłuchał pogłaskał
kikuty rad że ma to szczęście



12 komentarzy:

  1. A ja zgubiłam blokadę do roweru ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpisałam się jak Filip z konopii? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nie wiem, czy mogę tak ciągle piać z zachwytu??

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta rzeżba mi przypomina syna i ojca....

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że Wieszcz łaskawy, to i ja zapieję!
    Wiesiu, a rzeźba (cudna) z jednego kawałka? Buła, jedna twarz jest "chińska", co oczywiście nic nie zmienia;)

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście statystycznie co piąty z na z kraju środka :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bułeczko, jeszcze tylko ducha świętego brakuje?...;)

    OdpowiedzUsuń
  9. (Tak jak Jewcia, dorzucę coś jak Filip z konopii ;)Na fali tego wiersza [komplementy dla Autora!!!] przypomniał mi się taki głupi kawał:

    Dwie ciężarne Irlandki (ach, te irlandzkie kawały wymyślane przez Angoli...) usiadły, żeby wydziergać na drutach ubranka dla swoich nienarodzonych dzieci.
    Jedna mówi: Mam nadzieję, że urodzę chłopca, bo użyłam niebieskiej włóczki.
    Druga: Mam nadzieję, że urodzę pokrakę, bo spieprzyłam rękawki.)

    OdpowiedzUsuń