radość taka
że nie mieści się w głowie
unosi ręce podnosi nastrój
i jeszcze parę innych rzeczy
choć może to tylko synonimy
jesteś
wzrok zostaje w tyle
idę za obietnicą
wyciszam koleżankę
koleżanki i jej problemy
z wyrostkiem
jesteś
na stole krześle
w windzie pomiędzy
oddechami
łapię okazję
Wiesiu! Wiersz jest prima sort! Rozumiem, że "wyrostek" może być interpretowany albo jako nastolatek, albo jako robaczkowy... ;)
OdpowiedzUsuńgdzie się człowiek nie obejrzy to jest co za upiór jakiś.
OdpowiedzUsuńwyrostek to pole do popisu dla czytelnika Asju. Dodam jeszcze wyrostek kolczasy do listy:)))
OdpowiedzUsuńMyślę intensywnie o wyrostku.... ;)
OdpowiedzUsuń:))))) mni wycieli;)))
OdpowiedzUsuń