śpiewa całą skalą
nie uciekając się do krzyku
nuty ma zapisane na pięciu palcach
w pozostałych trzyma batutę
energicznie potrząsając
wprawia w ruch kolorowe kuleczki
i nóżki
urzekająca pieśń gasi rozmowy
lecz wtedy artystka milknie
zawstydzona wyśpiewaną ciszą
brakiem akompaniamentu
nie uciekając się do krzyku
nuty ma zapisane na pięciu palcach
w pozostałych trzyma batutę
energicznie potrząsając
wprawia w ruch kolorowe kuleczki
i nóżki
urzekająca pieśń gasi rozmowy
lecz wtedy artystka milknie
zawstydzona wyśpiewaną ciszą
brakiem akompaniamentu
Róża jest po prostu PORCELANOWA !!!
OdpowiedzUsuńEwaP.
(Wieś ja naprawdę próbowałam się zalogować:(
...i to z najlepszej porcelany!
OdpowiedzUsuńA wiersz, jak zwykle bardzo, bardzo!:)
Róża z porcelany
OdpowiedzUsuńtata dumny jak diabli :)))
Za Tusią powtórzę: bardzo! :)
OdpowiedzUsuńTowarzyska dziewczynka:))
OdpowiedzUsuńI Róża, i wiersz - nawet bardziej niż bardzo! ;)
OdpowiedzUsuńArtystka!:))))
OdpowiedzUsuńA bużkę ma sliczną...
uff,ja podobno nie przepadam za niemowlakami???:))))
Ewo! Próbuj dalej!!!
OdpowiedzUsuńA ja, wypadłam z zadumy i wpadłam w zachwyt! :)
witam po stronie zachwytu:))) najważniejsze by się nie czuć jak słoń w składzie porcelany:))))
OdpowiedzUsuńLubię niemowlęta jednak!!!!:)))))))
OdpowiedzUsuńRóza patrzy bystrze,zastanawia się nad czymś,jest dziewczynką delikatną,jak platki kwiatu i jeszcze spiewa!!!!Hohohohoho!!!!
niech rosnie zdrowo i spiewa coraz glosniej!:))))