wtorek, 18 października 2011

tomik

rzesze fachowców 
korektorów grafików
recenzentów
pracowały
nad efektem końcowym

kominek zajaśniał
wesoło

15 komentarzy:

  1. no nie!! to nie jest wiersz o tomiku Wiesia. (nie mamy kominka!!!) I po za tym ja tu jestem

    OdpowiedzUsuń
  2. tak to nie o moim, mój się nie mieści do kominka:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kominek jaśnieje od oddechu po nalewce.
    Trezba więc nalać nalewki Ewce.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podsuńce ludzie wiadereczko Jewki, idzie należna porcja nalewki:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, dobrzy ludzie ;))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. "Do pieca, miłosny zeszycie..."? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. powieżyć pieczy, czy do pieca
    gdzie się też większy płomień wznieca?;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja lubię dupelek ...

    EwaP.

    OdpowiedzUsuń
  9. e, zauważyłam, że jakbym się zalogowała to miałabym 13 numerek !!!
    i, co Ty na to Wiesiu...
    szczęśliwe to czy jak...
    ryzyk fizyk :))))

    EP

    OdpowiedzUsuń
  10. Z czterolistną kiniczynką, czyli szczęśliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedziałam za Wiesia... ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. popieram czterolistna konicznka to szczęście niepojęte:))). Witaj EwoP- wielka trzynastko:))))

    OdpowiedzUsuń