można
napychać brzuch od lata
do późnej jesieni
fundamenty życia
powierzyć zieleni
lecz co potem?
już tylko przyglądać się suszkom
zwiesić z bezradnie zawiązaną
muszką
napychać brzuch od lata
do późnej jesieni
fundamenty życia
powierzyć zieleni
lecz co potem?
już tylko przyglądać się suszkom
zwiesić z bezradnie zawiązaną
muszką
Muszka nie ma świadomości, pomiota się chwilę a potem już tylko błogi niebyt...
OdpowiedzUsuńI kto ma lepiej, Ty, ja czy Ona...
EwaP.
(Wieś, zajrzyj czasem do nas, plisss...)
Z tym zajrzeniem to popieram.
OdpowiedzUsuńA co do muszki...
Przez zimę
zbieram okruszki ;)
I ja popieram to zajrzenie do nas, oburęcznie popieram!!!!!!
OdpowiedzUsuńA jęk pajęka pomoże mu przetrwać zimę, z suszką ;))
zajrzę, zajrzę, jak tylko odnajdę ogonek:)))))
OdpowiedzUsuńPajęk z cicha jękł...
OdpowiedzUsuńi mu wisi:)))
OdpowiedzUsuń