wtorek, 11 października 2011

jestem nudny


jak ten wiersz 
cedzony w poprzek
zdrowego rozsądku

wycieram z kącika ust
natrętne pożądania i
pamięć rozgrzanego brzucha
na ostro w  pragnieniach
wygładzam owalami słów

paplam mamroczę skomlę
coś o sztuce chyba
że ta świetna niepowtarzalna
uspokajam czujność
 
oddalam się na moment
do zwierzaka
waruj

13 komentarzy:

  1. Na pewno nie jesteś nudny, Wiesiu... :)
    Urokliwe są te Twoje rzeźby - gdzie je eksponujesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się właśnie, Asju, ile jeszcze talentów?...
    Wieś, na pewno nie jest obdarzony talentem zarozumialstwa;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ototo Tusiu:))). Jestem zrozumiały;))))
    Asju to pierwsze publiczne okazanie. W domu eksponuję głównie w łazience.Tam się ich najwięcej zmieściło:))
    Jewciu wypadnij, poco tak się zadumać:)))
    Mnemo:))), to wetsja light:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorko, prawdaż to?:)...z tym zarozumialstwem.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie jest ani nudny, ani zarozumiały. raczej wręcz przeciwnie ciągle ma wątpliwości co do wartości swoich wierszy i rzeźb, to ja jestem nudna w ciągłym powtarzaniu jakie są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dorko, w końcu muzy tak właśnie mają, a ci efemeryczni artyści czekają na nasze zachwyty jak niedźwiedź na miód!
    Tych zarozmiałych, bez talentu, wszystkowiedzących są całe rzesze. Czasem ze zgrozą czytam "rady";)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesiu,dlaczeg rzeżbisz AKURAT Chińczyków?

    Jakaś fascynacja?

    OdpowiedzUsuń
  8. cholera........rzeźbię chińskie podróbki!;))))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to jest light to poproszę o bardziej hardcore'owy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Serca,wątroby, żołądki....podróbki:)

    OdpowiedzUsuń