To Twoje dzieło, Wiesiu? Nie pytam o wiersz.Nie wiem jak Wy, ale ja nie cierpię, NIE CIERPIE się spieszyć:)
Tak Tusiaczku, to moje dłubaninki:).Powciskam co jakiś czas przy okazji wierszy:)))
Wiesiu!To nie jest dłubaninka! To jest...to jest...przepiekna rzeżba!!!!!!!!!!!!Chętnie obejrzymy następne.A wiersze cuś ostatnio smutno-jesienne...ale bardzo mi się podobają.
ten wiersz jest sprzed kilku miesięcy. Wklejam różne ale się poprawię:)))
Leonardo ;)))
A latającą maszynę też skonstruował?:)
To jest wiersz o...pracy?Leonardo!:))))))))))Dorka!!!!!!Uwielbiam tę Twoją ironię!!!I wiem doskonale,ze jest Ty tylko tak,żeby nie nadąl się,jak balon:))))
Janus, bóg o dwóch twarzach?...
To nie Janus Asju , ma trzy twrze a więc trygław :)))Leonardo użyte było dla podkreślenia że twórca już jest stary a latanie mu w głowie:))))
Ależ, Bułeczko ja podziwiam wszystkie talenty mojego męża, a to nie tylko wierszowanie i struganie
Dorka,w to ja nie wątpię,to "czuć",jak się Was czyta!
Ja jestem Leonarda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:))))))
I to jest piękne, Dorko!A ja pójdę popdziwiać śniadanko, które zrobił mi mój mąż! Uwielbiam dobre śniadania :)
Hej,ho! Udało mi się CALKOWICIE PRZYPADKOWO,zmienić awatar!!!:)))
chyba wiem kto w tym maczał łapę ;)))
ktoś Tobą Bułeczko wchodzi w Twoje buty. Po avatarku domyślamy się kto :)))Pies w butachintryga uknuta ;)))
To Twoje dzieło, Wiesiu? Nie pytam o wiersz.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak Wy, ale ja nie cierpię, NIE CIERPIE się spieszyć:)
Tak Tusiaczku, to moje dłubaninki:).Powciskam co jakiś czas przy okazji wierszy:)))
OdpowiedzUsuńWiesiu!
OdpowiedzUsuńTo nie jest dłubaninka! To jest...to jest...przepiekna rzeżba!!!!!!!!!!!!
Chętnie obejrzymy następne.
A wiersze cuś ostatnio smutno-jesienne...ale bardzo mi się podobają.
ten wiersz jest sprzed kilku miesięcy. Wklejam różne ale się poprawię:)))
OdpowiedzUsuńLeonardo ;)))
OdpowiedzUsuńA latającą maszynę też skonstruował?:)
OdpowiedzUsuńTo jest wiersz o...pracy?
OdpowiedzUsuńLeonardo!:))))))))))
Dorka!!!!!!
Uwielbiam tę Twoją ironię!!!I wiem doskonale,ze jest Ty tylko tak,żeby nie nadąl się,jak balon:))))
Janus, bóg o dwóch twarzach?...
OdpowiedzUsuńTo nie Janus Asju , ma trzy twrze a więc trygław :)))
OdpowiedzUsuńLeonardo użyte było dla podkreślenia że twórca już jest stary a latanie mu w głowie:))))
Ależ, Bułeczko ja podziwiam wszystkie talenty mojego męża, a to nie tylko wierszowanie i struganie
OdpowiedzUsuńDorka,w to ja nie wątpię,to "czuć",jak się Was czyta!
OdpowiedzUsuńJa jestem Leonarda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:))))))
OdpowiedzUsuńI to jest piękne, Dorko!
OdpowiedzUsuńA ja pójdę popdziwiać śniadanko, które zrobił mi mój mąż!
Uwielbiam dobre śniadania :)
Hej,ho! Udało mi się CALKOWICIE PRZYPADKOWO,zmienić awatar!!!:)))
OdpowiedzUsuńchyba wiem kto w tym maczał łapę ;)))
OdpowiedzUsuńktoś Tobą Bułeczko wchodzi w Twoje buty. Po avatarku domyślamy się kto :)))
OdpowiedzUsuńPies w butach
intryga uknuta ;)))