Dzień Dobry, chyba się tu kawy napiję, bo tam nie ma warunków;) Uniwersalny wierszyk bardzo boski, socjalny itp. itd.:) (Przyciągnęłam cały dzbanek!) PS. Pogodę mamy wrześniową, cudnie jest:)
Wiem,że to nie ten Piekarski, ale był taki piłkarz Legii. Grał w Brazylii, razem z Nowakiem (który zmarł na ALS w 2005) w Atletico Paranaense Kurytyba, a później już sam we Flamengo Rio de Janeiro. Ożenił się z Miss Brazylii (nie pamiętam z którego roku), przywiózł ją do Polski, ale to nie były jej klimaty. Niezły był, ale hulaka. Pseudo Mario Piecario ;) To taki wtręt malutki, bo idę do pracy zaraz i muszę jakoś odreagować ;)))
11 listopada w pigułce. Mam nadzieję
OdpowiedzUsuńrzesłanie uniwersalne:)))
OdpowiedzUsuńDzień Dobry, chyba się tu kawy napiję, bo tam nie ma warunków;)
OdpowiedzUsuńUniwersalny wierszyk bardzo boski, socjalny itp. itd.:)
(Przyciągnęłam cały dzbanek!)
PS. Pogodę mamy wrześniową, cudnie jest:)
o kawa:)))w sam raz na wieczór:)))Witaj Tusiu pobożnie:))))
OdpowiedzUsuńAch, łaże, snuję się jak Piekarski, a przecież dziś jest mój ulubiony dzień tygodnia, hura!;)
OdpowiedzUsuńWiem,że to nie ten Piekarski, ale był taki piłkarz Legii. Grał w Brazylii, razem z Nowakiem (który zmarł na ALS w 2005) w Atletico Paranaense Kurytyba, a później już sam we Flamengo Rio de Janeiro. Ożenił się z Miss Brazylii (nie pamiętam z którego roku), przywiózł ją do Polski, ale to nie były jej klimaty. Niezły był, ale hulaka. Pseudo Mario Piecario ;)
OdpowiedzUsuńTo taki wtręt malutki, bo idę do pracy zaraz i muszę jakoś odreagować ;)))
Chyba muszę iść do piekarni, po chleb... ;(
OdpowiedzUsuńNo i zbliża się noc, podłogę trza umyć;)
OdpowiedzUsuńBaranku, z zainteresowaniem przeczytałam o nie tym Piekarskim;)
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuń/a tu gadać się chce..../
to ja też gdzię pójdę.....jak by co......tylko gdzie?:)))))
OdpowiedzUsuńMnie, najczęściej wysyłają do diabła;)
OdpowiedzUsuńmusiał komuś podpaść;))))))
OdpowiedzUsuńWieś!!!!!!!:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuń:)))- teraz mnie wyślą:)))))))
OdpowiedzUsuńPrzypilnuję!;)
OdpowiedzUsuńPobożne życzenie: A idźcie do diabla ;)
OdpowiedzUsuńCzekam! ;)
OdpowiedzUsuńI co teraz?;)
OdpowiedzUsuńdoabli wiedzą;))))
OdpowiedzUsuńJeden się przyznał;)
OdpowiedzUsuńCzekałem. Nie przyszli.... ;)
OdpowiedzUsuńposzli do Greków morzem/ może
OdpowiedzUsuńI udają miejscowych?;)
OdpowiedzUsuń