sobota, 26 listopada 2011

ości

zjadł faszerowanego węgorza
sałatkę śedziową w sosie
tatarskim i solidnie upieczoną solę

powstanie ostatnie odbyło się
bez należnego patosu
ot podniósł się i poszedł do toalety

zaniepokojony brakiem napiwka
kelner odnalazł go tam
piętnaście minut później

powołany biegły patolog
odnalazł treści
wskazujące na chorobę morską

4 komentarze:

  1. :)))))))))
    A. Czym był faszerowany węgorz?
    B. Jaki był stopień pokrewieństwa miedzy patologiem a zwrotnicowym?
    C. Jak duży napiwek odnalazł kelner w toalecie?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))).Tusiu:))) i to jest dobry zestaw pytań do denata;))))

    OdpowiedzUsuń
  3. :))) Wiersz ten skutecznie zniechęca do spożywania ryb w dużych ilościach... A ponoć są taaaakie zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. he he:)), przyznam się że nie przepadam za owocami morza:))

    OdpowiedzUsuń