czwartek, 24 listopada 2011

choć opowiem ci bajeczkę...

księcia na białym koniu czekała
w skowronkach
przyjechał jak w bajce
tyle że do małżonka

10 komentarzy:

  1. :)))) - to był biały koń trojański:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. :))) Ile w tych czterech wersach zawiera się treści na temat stosunków małżeńskich (a raczej ich braku), frustracji, niespełnienia i ukrywanej orientacji seksualnej (aż do czasu...)! :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo każdy fajny facet ma juz faceta.:)))))

    ps. albo fajną żonę...niech Wam będzie...

    B.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tego jasno wynika, że na księcia dziś nie czeka żadna rozsądna kobita;) Wiesiu, pełny zachwyt:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego wynika że niektóre marzenia można włożyć między bajki i cieszyć się z tego co mamy bo....książe istnieje....może być gorzej;))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście (jak zwykle!), najbardziej interesują mnie posty usunięte! Może był krótki, np. - spadaj!, może był wyznaniem - zbyt szczerym (!)...no zeżre mnie ciekawość!;)))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzyleś Wiesiek o księciu na bialym koniu???????

    OdpowiedzUsuń