czwartek, 17 listopada 2011

pianino chaplina

  pianino chaplina

śmiech dobrze wychodzi
na czarno białych

klawisze gonią do 
szczęśliwego zakończenia


....................


Dorka pisze...
palcami biegnąc po klawiszach
wzbudza westchnienia i zachwyty
choć nie zna ani jednej nuty
muzyk jest z niego znakomity
a jaki pełen jest ekspresji
to się unosi to opada
wróbelkiem będąc lub sokołem
jak mu z melodii tam wypada
już pewna pani w pierwszym rzędzie
wstała ratować nieboraka
bo w muzycznym swym zapędzie
mało ze sceny się nie stacza
....


 Wieśniak M pisze...
Nieme kina- były- ni ma
coż biedny grajek zrobi
Z palcyma

 Buła pisze...
A ja nie lubię Mickiewicza!!!
Tzn. krzyśka to lubię,ale tego od mistycyzmu-to nie.
(i dzieci w szkole mają go w de)
Lubię mlodego Mickiewicza-ballady i romanse
a już te wszystkie 40 i 4
nie ...tu mam jakieś anse:))))
Co innego takie wiersz:
"Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi..."
ech,to zawsze wzbudza zachwyt mój i tyle!!!
i zaraz w brzuchu śpiewają motyle
"bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci..."
to takie proste-i rym jest "zanuci".
I jeszcze "Sonety Krymskie"!!!!
Aż mam dreszcze...i czytam,czytam...
i wciąż pragnę jeszcze,
powtarzać szeptem ,bo to brzmi,jak raj:
Bakczysaraj...Bakczysaraj,Bakczysaraj...

9 komentarzy:

  1. A Tobie, Wiesiu, dobrze wychodzi mała forma!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Tak" dla Asji.
    I jesteś Wiesiu mistrzem skojarzeń. W każdym prawie wierszu to spostrzegam.
    Asję także za to podziwiałam! Pamiętam jej wiersz o 13 wróbelkach! Cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. palcami biegnąc po klawiszach
    wzbudza westchnienia i zachwyty
    choć nie zna ani jednej nuty
    muzyk jest z niego znakomity
    a jaki pełen jest ekspresji
    to się unosi to opada
    wróbelkiem będąc lub sokołem
    jak mu z melodii tam wypada
    już pewna pani w pierwszym rzędzie
    wstała ratować nieboraka
    bo w muzycznym swym zapędzie
    mało ze sceny się nie stacza
    ....

    nie ma temat (ale muzycznie) i bez zakończenia bo lecę do roboty Buź **

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieme kina- były- ni ma
    coż biedny grajek zrobi
    Z palcyma;)))-
    Też gnam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Asju, Jewciu- wielki Mickiewicz już ze mnie nie wyrośnie;)))- dziękuję za komplementy:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie lubię Mickiewicza!!!
    Tzn. krzyśka to lubię,ale tego od mistycyzmu-to nie.
    Lubię mlodego Mickiewicza-ballady i romanse
    a już te wszystkie 40 i 4
    nie ...tu mam jakieś anse:))))
    Co innego takie wiersz:
    "Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi..."
    ech,to zawsze wzbudza zachwyt mój i tyle!!!
    "bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci..."
    to takie proste-i rym jest "zanuci".
    I zaraz w brzuchu spiewają motyle:))))
    I jeszcze "Sonety Krymskie"!!!!
    Aż mam dreszcze...i czytam,czytam...
    i wciąż pragnę jeszcze,
    powtarzać szeptem ,bo to brzmi,jak raj:
    Bakczysaraj...Bakczysaraj,Bakczysaraj...

    OdpowiedzUsuń
  7. jak tę beznadzieję "usunąć"?????

    OdpowiedzUsuń
  8. ani się waż, Gdyby dzisiaj znalazł się zaginiony wiersz Mickiewicza i został poddany ocenie bez wskazania autora zapewne zostałby uznany z beznadziejny

    OdpowiedzUsuń
  9. Młody Mickiewicz był chłopem jurnym
    dopiero później stał się tym chmurnym
    poetom zmieniając Gutka na terrorystę
    młody we wszystkich aspektach lepszy
    To oczywiste!

    OdpowiedzUsuń