rzekotka nadrzewna rzewnie skrzecąc żale
chrząszczowi trzeszczy że nie chce skrzeczeć wcale
przeraźliwie rzężąc lecz chce śpiewać pięknie
wyzuty ze słuchu chrząszcz z podziwu mięknie
nad żabim powabem wyrzeka te słowa:
rzeczytrzeprzewyłyszczep...hmmm ale co to za mowa?
" napisałem wiersz dla Asji. u niej dziś zaczęło się lato to znaczy wczoraj"
OdpowiedzUsuńwypowiedź Wiesia z 1.12.2011 r.
(telewizja kłamie)
najważniejsze że gdzieś jest lato i tego się trzymajmy:))))
OdpowiedzUsuńNajważniejszych jest całe mnóstwo spraw, dzięki Bogu;)
OdpowiedzUsuńJej! Dziękuję!!!!! :))))) W imieniu własnym i wszystkich rzekotek skrzeczących i trzeszczących, że kotek na nie poluje... ;)
OdpowiedzUsuńA wiecie co, niby tu lato, ale takie byle jakie jak na razie... Głównie chłodno-wietrzne...
Ale przynajmniej dni są długie...
Buziaki dla moich "Zimorodków" :)
widzieliśmy Asju serfujących nocą neonowych witaczy lata. trzęśli się z zimna:))))
OdpowiedzUsuń