sobota, 24 grudnia 2011

NIK nie woła

jedźmy
na sochaczew białystok na tczew
do wody do powietrza do drzew
ukochać użyczyć umilić
jedźmy nie traćmy ni chwili

a po co a na co do czego a jak
nie pytaj wyruszaj i nie leż na wznak
i nie siedź nie grymaś nie czekaj o nie
na sochaczew białystok i jeszcze na tczew

bo pomysł się stąd wziął że sam nam się zgłosił
więc ruszaj przed siebie i nie daj się prosić

5 komentarzy:

  1. Po dacie się zorientowałam, że się poecie zachciało gdzie pieprz rośnie, po prostu zwiać, czmychnąć, dac nogę i co tam jeszcze... byle dalej :)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. po dacie można wnosić że w rodzinne strony peel chce jechać:))), na święta:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zeby Was pogodzić: w Swięta używamy pieprzu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Stepy akermańskie" niech się s(o)chowają (w Sochaczewie?)! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o tany , przeczytałem stenty akermańskie, a to rzypomina mi że czas wziąć lekarstwa:))))

    OdpowiedzUsuń