czwartek, 1 grudnia 2011

wierszyk dla Asji z okazji rozpoczęcia lata

rzekotka nadrzewna rzewnie skrzecąc żale
chrząszczowi trzeszczy że nie chce skrzeczeć wcale
przeraźliwie  rzężąc lecz chce  śpiewać pięknie
wyzuty ze słuchu chrząszcz z podziwu mięknie
nad żabim powabem wyrzeka te słowa:
rzeczytrzeprzewyłyszczep...hmmm ale co to za mowa?

5 komentarzy:

  1. " napisałem wiersz dla Asji. u niej dziś zaczęło się lato to znaczy wczoraj"
    wypowiedź Wiesia z 1.12.2011 r.
    (telewizja kłamie)

    OdpowiedzUsuń
  2. najważniejsze że gdzieś jest lato i tego się trzymajmy:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejszych jest całe mnóstwo spraw, dzięki Bogu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej! Dziękuję!!!!! :))))) W imieniu własnym i wszystkich rzekotek skrzeczących i trzeszczących, że kotek na nie poluje... ;)
    A wiecie co, niby tu lato, ale takie byle jakie jak na razie... Głównie chłodno-wietrzne...
    Ale przynajmniej dni są długie...
    Buziaki dla moich "Zimorodków" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widzieliśmy Asju serfujących nocą neonowych witaczy lata. trzęśli się z zimna:))))

    OdpowiedzUsuń