piątek, 9 grudnia 2011

eremiasz 3

wchodząc do rzeki
zobaczył powoli
płynącego w jego
kierunku krokodyla

zachwyt pomieszany
z niepewnością
opóźnił uporczywą myśli

deja vu!

5 komentarzy:

  1. Seria o Eremiaszu - kontestacją czy reinterpretacją Biblii?... ;)
    (Widziałam raz krokodyla płynącego ku statkowi wycieczkowemu, na którym się znajdowałam; zachwyt pomieszał się wówczas u mnie ze strachem... :) Zwłaszcza, że krokodyl nie płynął powoli, lecz rzucił się na burtę, sprowokowany przez kapitana statku... ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Eremiasz III miał burzliwe, krótkie życie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. i to dwa reazy- w tej samej rzece;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo mądre powiedzenie jest "nie wchodź...", ale czy to ludzie wierzą?;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Eremiasz poskramiacz krokodyli ;)

    OdpowiedzUsuń