niedziela, 11 grudnia 2011

eremiasz 6

całymi dniami przypatrywał
się majestatycznie przesuwającym
po niebie chmurom
od czasu do czasu, zatrzymując wzrok
na jakimś obłoku, kiwał głową
i wymawiał głośne"acha"
jeden z uczniów zapytał
pewnego dnia:
- jak powstają chmury mistrzu?
  dokąd odlatują?
  dlaczego z niektórych
  pada deszcz, a z innych nie?
wtedy eremiasz odwrócił się do
uczniów podniósł prawą rękę do góry
i wyrzekł te słowa:
- zaprawdę powiadam wam ...
   nie mam bladego pojęcia.

4 komentarze:

  1. Mój ulubiony "eremiasz" jak dotąd!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. :))))))))))))))))) Idealny wiersz na rozpoczęcie tygodnia, bo dnia nie wypowiem;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesubordynowani uczniowie, powinni naśladować Mistrza, a nie zadawć głupie pytania.

    OdpowiedzUsuń