piątek, 30 grudnia 2011

dyndam

dyndam na dyrdymałach
w krótkich spodenkach
w sandałach
bawię się między wierszami
zastanawiam się
nad motywami
ale tylko chwilę
bo co mnie obchodzą 
prawdopodobieństwa
występowania ciągów liter u ludzi
czasem zza pazuchy 
więc dyndam 
zawieszam oko pod wodospadem
nie wsiadam do górskiej kolejki nie jadę 
idę a i to
tylko do przystanku
mam dwuwiersz mały w dzbanku
chowam go z winem
na różową godzinę

7 komentarzy:

  1. Ten cudownie dyndający wiersz wprowadził mnie w różowy nastrój, co dobrze wróży na Nowy Rok!
    Życzę Wam mnóstwa radości i optymizmu w 2012 roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dołączam się do życzeń! Niech się święci Nowy Rok!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie on zwisa,ten cały Sylwester:)))
    Znaczy-dynda:)))
    Od zawsze-nie lubię go. Co innego Karnawał!:)))

    Ale Wszystkiego Najlepszego na Ten Nowy Rok!:))

    OdpowiedzUsuń
  4. na samoa nie mogli się doczekać do tego stopnia że zgubili sobie piątek 30 grudnia:))).Dziękuję za życzenia i nie ch się świeci:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. to chyba już wierszyk wiosenny.


    Wszystkiego naj... w Nowym Roku, żeby był lepszy od poprzednika ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla Ciebie,Dorko Serdeczne Zyczenia!
    I...do zobaczenia!:)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja czekam ;))) herbata stygnie

    OdpowiedzUsuń