będę miał cię tej zimy zaciągnę do łóżka
schowam pod kołdrą ukryję w poduszkach
odejdziesz wiem to gdy powrócą zmysły
oszalałe wolnością zadziwione że prysły
będę miał cię tej zimy jestem na to gotowy
ale mnie też porzucisz
grypo
i wyruszysz na łowy
Ja będę miała pewnie kaszel. Kobiet do łóżka nie ciągnę ;)))
OdpowiedzUsuńJak zwykle - przewrotnie i błyskotliwie! :)))
OdpowiedzUsuń:)), chyba już u drzwi:)))
OdpowiedzUsuń