piątek, 9 grudnia 2011

eremiasz 2

po siedmiu latach
dziewięciu miesiącach
i trzech dniach
na wietrze mrozie
w spiekocie i deszczu
narażony na drapieżność
zwierza ludzką obmowę

doznał iluminacji

zszedł ze słupa
oznajmiając grupce 
trwających przy nim
na dobre i złe uczniów

"chyba mi odwaliło"

5 komentarzy:

  1. ileż poświęceń, dla czegoś co my wiemy od zawsze:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))))))))))))))))))))))) Cudne! Nie zadajecie sobie czesem tego, prostego pytania? Bo ja tak;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zadajemy, lecz nikt na nie nie odpowiada:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe jak on zszedł z tego slupa po takim czasie?

    OdpowiedzUsuń