poniedziałek, 5 grudnia 2011

kilka dobrych tekstów o Hanuszkiewiczu

goniły zaciągając z lwowska
za dziewczynami
w warkoczach

pobrzękując medalami
skręcały z afiszy teatralnych
rurki do strzelania jarzębiną

zwróciłem im uwagę
na niestosowność
pokazując wymownie
na nekrolog

zapytały czy tam idę

same się nie wybierały
wypaczają się od czerni
i mają na pieńku z patosem

4 komentarze:

  1. ach te wiersze niesforne,
    z jarzębiną we włosach,
    z naręczem malin
    na motorach przez miasto pędzące
    bez szacunku dla mistrza

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie po raz pierwszy dowiaduję się dzięki blogowi Wiesia o jakimś wydarzeniu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czesława Cieślak
    imię i nazwisko
    obojętnie mijasz
    chyba, że się
    zorientujesz:
    umarła Violetta Villas
    :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Wstyd się przyznać, ale ja też dowiaduję się od Was, za co Wam dziękuję.

    OdpowiedzUsuń