mimo błędu logicznego, wynikającego z tego iż autor nigdy nie był na światowej wyprzedaży, (tam nikt nie szuka przymierzalni, i w ogóle nie patrzy na to co kupił) JEST TO WIERSZYK CUD MIÓD MALINA i bardzo bardzo bardzo (i znów podpadam w uzasadniony zachwyt :))))
:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńTo jest tak cudny wiersz, że powinien zachwycić Sroczkę i cała menażerię, do której i siebie zaliczam, ofkors;)
Mistrzostwo Swata!:)
*Swiata:/
OdpowiedzUsuńmyślę Tusiu że mistrzostwo swata też:)))- Dziękuję:))))
OdpowiedzUsuń:))))))))))))) Sroczka cała w zachwytach!!!
OdpowiedzUsuńPewna swatka z Orzechowa
OdpowiedzUsuńDziergała koronki
Mistrz kowadła się umizgał
Zmyliła kordonki!
........
A potem się pobrali;)
mimo błędu logicznego, wynikającego z tego iż autor nigdy nie był na światowej wyprzedaży, (tam nikt nie szuka przymierzalni, i w ogóle nie patrzy na to co kupił) JEST TO WIERSZYK CUD MIÓD MALINA i bardzo bardzo bardzo (i znów podpadam w uzasadniony zachwyt :))))
OdpowiedzUsuńTak,tak,tak...!!!:))))))
OdpowiedzUsuńteż nie bylam na swiatowych wyprzedażach!:)
ale je sobie tak wlasnie wyobrażam:))))))
autor nie był na wyprzedaży, ale bywał na pokazach;))))
OdpowiedzUsuń