czwartek, 29 grudnia 2011

wierszyk znienacka

taktyka jest prosta
wyskakuję z głośnym
tadammm

wcześniej patrzę
czy coś mam

rozglądam się w parametrach
sćiągalności spodni
zdejmowalności swetra

i choć to brzmi banalnie
sprawdzam czy mają
przymierzalnie

8 komentarzy:

  1. :)))))))))))))))
    To jest tak cudny wiersz, że powinien zachwycić Sroczkę i cała menażerię, do której i siebie zaliczam, ofkors;)
    Mistrzostwo Swata!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę Tusiu że mistrzostwo swata też:)))- Dziękuję:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. :))))))))))))) Sroczka cała w zachwytach!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewna swatka z Orzechowa
    Dziergała koronki
    Mistrz kowadła się umizgał
    Zmyliła kordonki!
    ........
    A potem się pobrali;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mimo błędu logicznego, wynikającego z tego iż autor nigdy nie był na światowej wyprzedaży, (tam nikt nie szuka przymierzalni, i w ogóle nie patrzy na to co kupił) JEST TO WIERSZYK CUD MIÓD MALINA i bardzo bardzo bardzo (i znów podpadam w uzasadniony zachwyt :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak,tak,tak...!!!:))))))

    też nie bylam na swiatowych wyprzedażach!:)
    ale je sobie tak wlasnie wyobrażam:))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. autor nie był na wyprzedaży, ale bywał na pokazach;))))

    OdpowiedzUsuń