sobota, 17 grudnia 2011

zabłędy na górze

poczekaj powoli
jestem  poganiany
paganini
pogada...
poganinem
siostrą izydy
za pan brat z odynem
bez trwogi 
bez lęku
bez tak ładnie pachnie
muszę już wychodzić
bo zamkną mi szatnie
i królowa śniegu
poślubi bez płaszcza
bardzo lubię barmankę
To co robi dla mnie
zwłaszcza

3 komentarze:

  1. I od rana, znów się nim zachwycę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. :))))))wiesz...to i ja go sobie przeczytam:)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolacze mi się Wiesiu,po glowie,to co mówileś o chińskiej sztuce IDEALNEJ.

    Czyli odtwarzaniu ...
    Myślę sobie o tym. Mało wiem o ich sztuce. Ale jestem przekonana,ze jesli chodzi o sztukę gotowania -to się mylisz.:))) Może oni wyżywają sie wlaśnie w sztuce gotowania?:)))

    Sorry,że pod tym przepiegnym wierszem piszę,ale nie bardzo wiem,gdzie napisać:)))

    OdpowiedzUsuń