wtorek, 20 marca 2012

sypię się

czytam księgę rodzaju
zabili go i uciekł
rozmawiam z synem
marnotrawnym
o zgubionym bucie
wszędzie tyle odniesień
może ktoś odniesie
"idzie grześ przez wieś
worek piasku niesie"
jutro wrócę do księgi
zgubi się piłka wiosna
zęby jesień
"a przez dziurkę piasek ciurkiem
sypie się" za wiesiem

8 komentarzy:

  1. to masz jak ja,też muszę za sobą zamiatać ;)) plus jest taki,że można wziąć się w garść;)) udanego dnia,Wiesiu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można pozbierać;))- zawsze kest co do roboty:))- Dzięki Joanno pozdrawiam:)))

      Usuń
    2. Czecia!:)))

      Ze mną jest podobnie:))
      Szukam szukam gubię znajduję szukam znajduję gubię...albo coś :(
      ale ja to juz przywyklam:))
      B.

      Usuń
    3. hahaha:)))) Bułeczko jak ja lubię Twoje komentarze.No cała Ty:)))

      Usuń
  2. Cała to chyba nieeee.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesiu, sypiesz przede wszystkim wierszami! To już pół roku, od kiedy blog istnieje - gratulacje i dalszego sypania (niekoniecznie się)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że nie będę ich musiał zbierać do worka;)))- Dziękuję Asju:)))))

      Usuń