piątek, 9 marca 2012
stepy grafomańskie
ach zabierz mnie tam
gdzie się literówki czerwinią
w bezkresy dopełniaczy
co niczego nie zmienią
w kłębowiska metafor
walczacych o przywództwo
w stadzie
weź mnie tam
albo gdzieś na boku
zaczaruj iwersjami w nieładzie
błękitem rymu rozplącz zieleń serca
popieść złotem przerzutni
ścieląc wprost pod kierpce
granat wersów w których często-
chowasz w uśmiechu siebie samego
zabierz mnie tam
gdzie jak kątem oka sięgnąć
nie ma nic
zupełnie nic
absolutnie nic
białego
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
smaczne, idę po czerwone :)))
OdpowiedzUsuńweź półwytrawne:)))))
UsuńStepy aż tętnią kolorami! ;)
OdpowiedzUsuńciekawe że Mickiewicz tak głęboko w nassiedzi:)))
Usuń"weź mnie tam/albo gdzieś na boku" jakoś mi najbardziej utkwiło ;))
OdpowiedzUsuń