piątek, 9 marca 2012

nos do góry

messi strzelił parę bramek
w jednym meczu
pięć
(inny na jedną miałby chęć)

a ja?
gdy padały gole byłem 
w piżamce

ale mam powody do szczęścia
to nie ja stałem
na bramce

4 komentarze:

  1. to jest myśl...zadrę wyżej nos,to może powieki podtrzyma przed upadkiem ;D no i mam trochę inny punkt widzenia,ja miałabym powody do "szczęścia",gdybym to ja stała na bramce hmm..

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiałam sprawdzić w googlu, kto zacz ów Messi :))) (Chyba naraziłam się swoim wyznaniem na fatwę wśród miłośników futbolu...)

    OdpowiedzUsuń