większe szczapki odkładam na później
nie należą do mnie
zabiorą je ludzie chętni
mojego ognia
mniejsze układam pieczołowicie
w stosiki
bawię się nimi w budowanie
małych domków
nie rozróżniam ich jednak
w popiele
heh nie dość,ze i tak nie jestem fotogeniczna,to jeszcze te miniaturki zniekształcają ;/ ;) co nie znaczy,że na profilu w powiększeniu lepiej ;D i po co ja to piszę,jak znów te dwa słowa będą chcieli wrr...no dobra,poranna gimnastyka języka,z braku języka obcego ;)))
"palą się na stosie moje ideały,jutro będę duży,dzisiaj jestem mały" ;)) miłego poniedziałku Wiesiu :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Joanno:))
OdpowiedzUsuńheh nie dość,ze i tak nie jestem fotogeniczna,to jeszcze te miniaturki zniekształcają ;/ ;) co nie znaczy,że na profilu w powiększeniu lepiej ;D i po co ja to piszę,jak znów te dwa słowa będą chcieli wrr...no dobra,poranna gimnastyka języka,z braku języka obcego ;)))
OdpowiedzUsuńBo wszystko jest porąbane... ;)
OdpowiedzUsuń