czwartek, 15 marca 2012
Tryfona
piękne imię miała Tryfona
i nogi jeszcze śliczne
wzięcie a jakże
przeważnie uliczne
ulica bowiem jej domem
była od zawsze
jej bytem jej mekką
choć czasem się zaprze
w bramie u rzeźnika
albo przy koszarach
to ceniła to miasto
i ludzi się starała
lubiła zakamarki ciemne
i brudne ulice
a uczciwie dodam
że wzajemne wice
wersa było jej udziałem
i w tym miejscu
coś się zaplątałem
bo nie wiedzieć czemu
wybrałem Tryfonę
na wierszyk co wychwalać
miał przecież...
Mamonę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mamona miała na drugie :-)
OdpowiedzUsuńdzwięczne imię:)))
Usuń:))wiersz miłosny ;) o miłości Tryfony do Mamony ;))
OdpowiedzUsuń:))A miłość to była wspaniała/ ciągle darły koty/ jak jednej brakło i druga bez ochoty:)))
UsuńTryfiona-zatopiona ;)
OdpowiedzUsuń:))))- a mówią że wszystko płynie:)))- czy jakośtam:))))
Usuń