poranek z wierszem
dzień dobry jestem wiersz
to może lepiej zabrzmi siema
do kawy zapraszam
wybaczcie
nic do niej nie mam
a ranek dziś piękny
choć mroźny oczywiście
załóżcie szalik przed wyjściem
lecz póki nie wyszliście
borykać się z życiem
opowiem o pewnym liście
list jak to list wędrował dwa lata
od chłopca do pewnej dziewczyny
zapraszał na randkę w kawiarni Zacisze
na kawę i pyszne praliny
dziewczyna szczęśliwa nie liczy się z datą
pamięta chłopca więc rada
pędzi na oślep z dzieciakiem pod pachą...
lecz w miejscu jest autostrada
nie ma chłopaka nie ma Zacisza
nie ma kawy pralinek
lecz za to droga błyszczy jak złoto
na euro to cieszy dziewczynę
morał by teraz moi kochani
jakiś wcisnąć się zdało
przyda się pewnie wiec już go nucę
nic się nie stało Polacy nic się nie stało...
Czytam wieczorem,a nie rano,ale kawę wyżłopałam i tak!:)
OdpowiedzUsuńBuła.
dziękuję Bułeczko:)))- jak ja lubię gdy się ktoś odezwie:))))
UsuńDzięki, Wiesiu, za późny wieczór z wierszem!
OdpowiedzUsuń:))))ale za to z porannym wierszem:)))))
UsuńJa Cię świetnie rozumiem Wiesiulku! Ja też lubię być zauważana, bez przesady, ale jednak;)
OdpowiedzUsuńI ja się bardzo cieszę że Cię zauważam:)))))))
Usuń