sobota, 31 marca 2012

cisza i bez maku

kot parapetem oddycha okno widokiem niańczy
świeża trawa przepraszając
pije
później z kotem zatańczy 
wiatr popycha czas na 
krawędzie
zagaja do ucha  śniąc plany
tulipan przysiadł cicho po kolędzie
zmęczony  zwiastowaniem  
bez zmiany 
lubię tę chwilę zamkniętą deszczem
względnością pełną rokowań
psa na wycieraczce czekającego gości
kota przyczajonego na słowa



5 komentarzy: