piątek, 9 marca 2012

song bez protest

czasem gdy myśl zawita
by się żegnać nie witać
czy to kobita rani czy ptak
zaciskam zęby i syczę piosenkę
mniej więcej brzmi to jakoś tak:

sssyssstko w pozzzontku 
sssyssstko csacssyyyy
miiir luziiiiom sssswata
szaaaalom sssalaaam peace

6 komentarzy:

  1. tu, to chyba już po czerwonym ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. :)))))))))))))))Nauczę się na pamięć i zasyczę już dziś!

    OdpowiedzUsuń
  3. :)))))))) No to i ja trochę potrenuję to sssycsssenie...

    OdpowiedzUsuń
  4. :))))))))Dziękuję zawsze co chór to nie falsecik:))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no każdy falsecik musi mieć chór klaki - ale jak ładnie się wszystko wyjaśnia, jak ładnie, poświęcę wam spec bloga, będą się ludziska zaśmiewać ...

      Usuń