zajeżył się jeżyk podreptał poczłapał
na koniec najpiękniejszą papierówkę złapał
a już do jeża ciągną jeży stada
hej jeżu daj je mnie bo czy tak wypada
byś z jabłuszkoem sterczał tak bez obdzielenia
jeżyk ma problem bez zastanowienia
owocu nie odda a rąk las przed nosem
jeżyk nasz ukończyłbył już kilka wiosen
decyzje ma podjąć komu dać hmmm...komu?
uznanemu autorowi kilku grubych tomów
a może autorce jednej miniaturki
odda będzie znaczyć składanie laurki
dla dorobku życia poszczególnych jeży
nasz jeżyk co nigdy przecież nie był jerzy
smoki szanując i nie walcząc z nimi
od wysiłku z każdej igiełeczki dymi
za każdym wyborem widzi przecież jeża
którego ukrzywdzić? kogo ma nam nie żal-
być po tym wyborze jak wybrać co czynić
by nie było gorzej?
wielkim czy małym udanym czy nie
wróżyła jeżyca igiełkę na dwie
gdyby choć jabłek miał on cały skład
i tak rozmyślając...
sam jabłuszko zjadł
bardzo słuszna decyzja jeżyka. ten przewijający się od jakiegoś czasu w wierszach tomik oznacza chyba dojrzewanie autora do wydania się
OdpowiedzUsuńhehe:)) raczej nie:)))
UsuńPierwsza mysl...ze ten jeż
Usuńto egoista,to zwierz!
lajza,lachudra i cham
Ze nie ma serca dla dam
ze żezarł jabluszko on sam!
ze co to za jakas kultura,
Ze jablko to mogla zjeśc..kóra
a potem refleksja ponura
Ze czasem zwycięża..natura:))))))
B.
Bo natura ciągnie wilka do lasu, a jeżyka do jabłuszka ;)
UsuńCudny wiersz o jeżyku i cudna wierszowana odpowiedź Bułeczki :)
Pięknie Bułeczko:))- bardzo dziękuję za wiersz i Tobie Asjiu za widzialny ślad:)))
Usuń