niedziela, 11 marca 2012

dynia


a w moim oknie postawię dynię
widziałem taką jedną
w jakimś sklepie czy kinie
stała wdzięcznie
wychodowana na zlewkach
była do niej specjalna konewka
taka tylko dla niej
do niczego innego
bez prawa do korespondencji

tylko czy
to była na pewno dynia
bo może oznaka 
demencji

2 komentarze:

  1. Cieszę się, że dynia (uwielbiam zupę dyniową!) doczekała się wiersza! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))))i ja lubię dyńię, przytargałem ją z jesieni:)))))

      Usuń