poniedziałek, 26 marca 2012

przedpole

byle nie oddać pola
ściągam ostro konia
oj dola moja kozacza dola

nad głową sztandar
tam wronie zasiada
z gniewnie wypiętego zadka
na nieprzyjaciół 
zemsta nagła spada

przede mną bój krwawy
po mnie żaden spadek
nic o co warto  kopie skruszyć
w sam raz by dobyć szabli
ostro naprzód ruszyć

przedrzeć się przez szańce
sieć na oślep w furii
przepadnijcie zczęznijcie
ech wrogowie durni
przegranym jasyr
wygranym piedestał...

...przepraszam!
pan tu chyba nie stał?

11 komentarzy:

  1. Ech! Kozacze
    rzekłbym - chmurnyś
    głębiej patrzę
    mówię - durnyś ;)
    Bo tu stoję, jakem stał
    i ja ciebie w jasyr wezmę!
    Sprawię to, że będziesz chciał
    zdobyć mnie nim tutaj sczeznę!
    Pewnie nie wiesz o co chodzi?
    Pomysł dla cię całkiem nowy?
    Może już w twej głowie brodzi?
    Już wyjaśniam. Jam jest Tatar!
    Tyle, że ten tego... wołowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
    Oba wiersze- cudowności!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. :)))))))))))))) ja za Ewą - dziękuję Baranku za śliczną odpowiedź:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. na szybko przeczytałam,na dłużej może jutro...dobranoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam w każdej chwili, to całodobowa knajpa:)))

      Usuń
  5. Moje kochane Poety!:)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetni poeci, świetni poeci, świetni poeci dwaj
    Wciąż rym w ich głowie, wciąż biegli w słowie, wyczarowują raj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeeeeeeeekhm... Znów wzięli się za wypominanie wieku
      I jak masz się bronić człowieku... ;)

      Usuń
    2. Szronem. "Juz szron na glowie , już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj":)))))

      Usuń