piątek, 20 stycznia 2012

eremiasz 21

eremiasz przypatrywał się polnym kamieniom w zadziwiający sposób ułożonym akurat w miejscu drogi wiodącej skądś dokądś kiedy przed nim zajaśniała świetlista postać staszego  mężczyzny z aureolą
głosem donośnym o pięknej barwie acz w tym wypadku wyrywającym z zadumy zawołał
- eremiaszu! są dwie drogi. jedna jest wyboista i trudna wiodąca do prawdy druga prosta i łatwa prowadziąca  do zatracenia. którą z nich podążysz?
eremiasz  nie ptrzebował wiele czasu do namysłu;
-żadnej dobry człowieku. nigdzie się nie wybieram!

5 komentarzy:

  1. Jedna droga prowadziła do miasta, a druga do wsi. Eremiasz wrócił na słup i czekał na jedyną uczennicę którą posiad(a)ł ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna trawestacja (być może niezamierzona... ;)) przypowieści o Heraklesie na rozstaju dróg... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. motyw dróg oczywiście zapożyczony,ale pogo niłem do googli z tym heraklesem:)))- Dopisuję zatem w komentarzu autora - Prodikos:)))))

      Usuń
    2. Myslalam,że zatańczyłeś pogo?;)

      wielkie gugle!!!:)))
      też pognalam:))
      B.

      Usuń