gaz się w nozdrza wrzyna
na gardle zaciska sznur
od proszków wielobarwnych
usta wyschnięte - na wiór
ale zaraz! żakiecik!
z satyny w kolorze ecru
szykowny i efektowny
z przymkniętej szafy drwi
nie! nie mogę pozwolić
by jakiś babsztyl wziął
żakiecik
po moim trupie
wracamy!
goł goł goł
Wiesiu, dobrze znasz kobiecą psyche... ;)
OdpowiedzUsuńTo tylko żart Asju;))
Usuńżakiecik, pantofelki do niego co najmniej 3 pary, jakże porzucić takie boskie dary, i jeszcze w innej łapska włożyć tą szafę pełną dobra wszelakiego co to jeszcze metka opatrzone, przed mężem ukryte czekają na odpowiednią chwilkę ;)))))
OdpowiedzUsuń