sobota, 21 stycznia 2012

stary pies

leży na wycieraczce

oddaje reszki ciepła
ufnie spoglądając
w stronę drzwi

nie mogę tam wejść

klucz grzęźnie
w gardle
każe sobie
słono płacić

2 komentarze:

  1. Ściska mnie w gardle na wspomnienie mojego starego psa... :(((

    OdpowiedzUsuń
  2. powstal wiersz i napotyka co rusz na wspomnienie ludzi którzy przeszli pożegnanie z psem.Ten wiersz jest smutny, choć mnie bezpośrednio nie dotyczy. Ale tak bym to odebrał:))

    OdpowiedzUsuń