środa, 25 stycznia 2012

postyczeń

na polach mokotowskich zakwitła głupota
wypuściła łzawe pąki w kierunku- ochota
dalej na lotnisko im Chopina
na szczęście tam mnie nie ma

nie wącham nabrzmiałej cukrem emanacji
udałem się do modlina w intencji wakacji
rozwiązywać rebusy poślęczeć na krzyżówką
bo...bo tak sobie pomyślałem że to 
ruszanie główką

4 komentarze:

  1. Hmm, czyżbyś nawiązywał, Wiesiu, do jakiegoś konkretnego wydarzenia?... Jakby nie było, zawszem rada poruszać główką nad zadaniami szaradziarskimi! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. (A słowa do wpisania jako weryfikacja obrazkowa są, kurka wodna, coraz dłuższe i coraz bardziej skomplikowane... :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Asju:))), tym razem nie ma nawiązania do wydarzenia.:)).Słyszałem że kiedyś na Polach Mokotowskich było lotnisko.A teraz w Modlinie będzie następne..No i mamy trzy lotniskawe wierszu;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedno wiem, im dalej w las ....
    Jednym słowem, przestaję umieć rozumieć :(
    Dobrze, że Asia śmiała kobieta jest i podpyta czasem: co autor miał na myśli, bo ja to milcząc z oczami w słup udaję mundrą :(

    :)))

    OdpowiedzUsuń