nad rzeką tygrys
nad rzeką wisłą
dorastać przyszło
lwom przyczajonym
żurawiom
w locie w biegu
nad rzeką tygrys
nad rzeką wisłą
z oczami za nisko
z przyciętym ogonem
niebem zamkniętym
na cztery spusty
nad rzeką tygrys
nad rzeką wisłą
Bo nie ma jak czajka.... ;) Nad każdą rzeką, Wielką i czystą, Albo przypuśćmy: trochę ognistą ma swoje gniazdka. W nich w kropki jajka... Ale to całkiem odmienna bajka! ;)
Bułeczko, czasem, przyznaję, nie wszystko rozumiem w wierszach Wiesia i choć to dziwne, nadal podobają mi się (te nie za bardzo zrozumiane przeze mnie). Wytłumacz mi proszę na czym polega majstersztyk w tym wierszu Wiesia i czym się wyróżnia, według Ciebie, od innych wierszy Wiesiaczka?:)
!. podoba mi się zwarta forma. 2. podoba mi się nawiązanie do mojego ukochanego Norwida"Nad wodą wielką i czystą..." 3.zadumalam się nad nieodmiennością konieczności'zginania karku" -tu czy tam...kultura zwana środziemnomorską,czy europejską,a kultura,tak wydaje się,że odmienna-Tygrysu i Eufratu,Wschodu,a samotnośczmagania się z Losem-ta sam,pomimo,że Europa stawia na indywidualizm,a wschod jest od niego daleki.../w skrocie,bo remanent liczę i zasypiam,ale .../ 4. urzekajace: '..lwy przyczajone zurawie w locie w biegu" sila i delikatnośc-przeciwstawione sobie w tak plastyczny sposob 5. cóż-ogolne wrażenie...czasem też nic nie kumam z wierszy Wiesia,nawet się nie staram!!!! podobaja mi się WSZYSTKIE a intuicyjnie-niektore bardziej.:))) Bo akurat odpowiadają mojemu nastrojowi,badż aktualnie czytanym lekturom itp. Za 5 dni tracę pracę,siedzę dziś smutna,bo dociera to dziś do mnie ze szczegolną wyrazistoscia,czuję lęk,mysląc o przyszlości...
...i nagle trafia do mnie ten wlaśnie wiersz. Ze żyć nam /mi/ przyszło w kraju nad wisłą i cóż-ponoszę konsekwencje tego wyboru...mojego wyboru w 1991 roku...i dlatego ten wiersz...a nie inny...dzis...a jutro ..inny...a jak przeczytam drugi,trzeci raz,to jeszcze inaczej go odbiorę.
a poeta ma podobny nastroj ostatnio....i tak nam się nastroje zbiegły:))) Cenię bardzo Wiesia wiersze za iejednoznacznośc,za odniesienia do filozofii,historii,zmusza mnie to szperania po guglach:))) Wiesiek pisze,co mu w duszy gra i ja też odbieram od zawsze poezję,nie przez pryzmat "co poeta chciał powiedzieć",bo nie mam wiedzy,ani blyskotliwości Asji,nie mam polonistycznego wyksztalcenia,po prostu lubię Norwida,a nie lubię Mickiewicza/nie mylić z Krzyśkiem M./ Dobranoc Tusiu.
o rany!!!Dzięki Bułeczko za wyczerpujący komentarz:))).Dzięki Asjiu Jewciu, Tusiu:))).A wiersz pomyślany jako znak czasów.Niezależnie od miejsca zamieszkania, kulturowych uwarunkowań- świat globalny niszczy indywidualizm, równa do dołu, nie daje nadziei:)))
Nad wodą nie-wielką i nie-czystą?...;)
OdpowiedzUsuńMagda to ma aż dwa loginy. To nie kruk, to gapa!!!! ;)
OdpowiedzUsuńSorry, że nie na temat, ale chyba Magda sobie ogon przycięła ;)
OdpowiedzUsuńBo nie ma jak czajka.... ;)
OdpowiedzUsuńNad każdą rzeką,
Wielką i czystą,
Albo przypuśćmy:
trochę ognistą
ma swoje gniazdka.
W nich w kropki jajka...
Ale to całkiem odmienna bajka! ;)
Mam niejakie przypuszczenia, że wiersz Wiesia jest bardzo serio, czego nie mogę powiedzieć o cudnym wierszyku Jewci!:)))))))))))))
OdpowiedzUsuńWiesiu !!!
OdpowiedzUsuńmajstersztyk!
Pięknie Ewciu:)))wierszyk śliczny.Tusia ma rację, że mój trochę na serio.Bułeczko , Asju dziękuję:))))
OdpowiedzUsuńBułeczko, czasem, przyznaję, nie wszystko rozumiem w wierszach Wiesia i choć to dziwne, nadal podobają mi się (te nie za bardzo zrozumiane przeze mnie). Wytłumacz mi proszę na czym polega majstersztyk w tym wierszu Wiesia i czym się wyróżnia, według Ciebie, od innych wierszy Wiesiaczka?:)
OdpowiedzUsuń!. podoba mi się zwarta forma.
OdpowiedzUsuń2. podoba mi się nawiązanie do mojego ukochanego Norwida"Nad wodą wielką i czystą..."
3.zadumalam się nad nieodmiennością konieczności'zginania karku" -tu czy tam...kultura zwana środziemnomorską,czy europejską,a kultura,tak wydaje się,że odmienna-Tygrysu i Eufratu,Wschodu,a samotnośczmagania się z Losem-ta sam,pomimo,że Europa stawia na indywidualizm,a wschod jest od niego daleki.../w skrocie,bo remanent liczę i zasypiam,ale .../
4. urzekajace:
'..lwy przyczajone
zurawie w locie w biegu"
sila i delikatnośc-przeciwstawione sobie w tak plastyczny sposob
5. cóż-ogolne wrażenie...czasem też nic nie kumam z wierszy Wiesia,nawet się nie staram!!!!
podobaja mi się WSZYSTKIE a intuicyjnie-niektore bardziej.:)))
Bo akurat odpowiadają mojemu nastrojowi,badż aktualnie czytanym lekturom itp.
Za 5 dni tracę pracę,siedzę dziś smutna,bo dociera to dziś do mnie ze szczegolną wyrazistoscia,czuję lęk,mysląc o przyszlości...
Dzięki, że mi odpisłaś, Bułeczko. Nie martw się, kłopoty są tylko po to żeby mijać, buziaczki;)
OdpowiedzUsuń...i nagle trafia do mnie ten wlaśnie wiersz.
OdpowiedzUsuńZe żyć nam /mi/ przyszło w kraju nad wisłą i cóż-ponoszę konsekwencje tego wyboru...mojego wyboru w 1991 roku...i dlatego ten wiersz...a nie inny...dzis...a jutro ..inny...a jak przeczytam drugi,trzeci raz,to jeszcze inaczej go odbiorę.
a poeta ma podobny nastroj ostatnio....i tak nam się nastroje zbiegły:)))
Cenię bardzo Wiesia wiersze za iejednoznacznośc,za odniesienia do filozofii,historii,zmusza mnie to szperania po guglach:))) Wiesiek pisze,co mu w duszy gra i ja też odbieram od zawsze poezję,nie przez pryzmat "co poeta chciał powiedzieć",bo nie mam wiedzy,ani blyskotliwości Asji,nie mam polonistycznego wyksztalcenia,po prostu lubię Norwida,a nie lubię Mickiewicza/nie mylić z Krzyśkiem M./
Dobranoc Tusiu.
Nie mylić z Krzyśkiem W. :)
OdpowiedzUsuńNarobilam tyle 'literowek":))))
OdpowiedzUsuńSorry..:)))
ale Twoje 'odpisłaś",hi,hi-bardzo mi się podoba!!!
dziękuję Tusiu,
Buziaczki-flaczki:))))
KW!!!:)))))
OdpowiedzUsuńDobranoc,Ewciu.:)))
Jestem sklerotyczną idiotką!!!!!!:)))))))))))
OdpowiedzUsuńNorwid? cha,cha,cha,cha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mickiewicz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jesssssuuuuu..................pora umierać.
o rany!!!Dzięki Bułeczko za wyczerpujący komentarz:))).Dzięki Asjiu Jewciu, Tusiu:))).A wiersz pomyślany jako znak czasów.Niezależnie od miejsca zamieszkania, kulturowych uwarunkowań- świat globalny niszczy indywidualizm, równa do dołu, nie daje nadziei:)))
OdpowiedzUsuń