to tekst obejmujący szersze rzesze
jako indywidualista się nie cieszę
jako element większej całości
skacze z radości
my naród katolicy wszelkiej maści
panowie pijacy prałaci purpuraci
posłowie
wyznajemy wzywamy
wyzywamy od jakich nie powiem
strażnicy strażacy
jedyna w swoim rodzaju mieszanko
wsi ruska zamieciona
niemiecko - niderlandzka mieszczanko
gruzińska fantazjo
tatarska krwiożerczości
prostacza tolerancjo
starowierna pobożności
do ciebie wracam
w każdej minucie
z dziurą w niebie
kieszeni bucie
jestem polakiem mam psa i ogląd wszechrzeczy
w garażu kosa czeka i lemiesz do przekucia
na miecze
Agresywnyś przy święcie... ;)
OdpowiedzUsuńbyło ich trzech, w każdym nim inna krew ale jeden przyświecał im cel..;)))
OdpowiedzUsuńpijacy sarmaci prałaci purpuraci
OdpowiedzUsuńposłowie
Gdyby nie "sarmaci", byłaby stuprocentowa aliteracja! ;)
Pijani prałaci puszczają posłowie, pięknie przytupując! Purpaci po pysku pukają prałatów, prosząc: przestańcie! pośmiewisko...pogożelisko...płacz;)
OdpowiedzUsuńI już swobodniej...alleluja;)
Ja najbardziej lubię pijarów ;))
OdpowiedzUsuń:))))autor nie jest ze stali:)).Zmieniłem zgodnie z zapotrzebowaniem ulubionej części publiczności- sarmaci odeszli w mroki dziejów:)))
OdpowiedzUsuńpolsko ojczyzno moja,
OdpowiedzUsuńtrza mieć zdrowie... ;)
OdpowiedzUsuń