piątek, 13 stycznia 2012

niepowetowany

brak łez
można przeliczyć na wyrok
resocjalizacja  przyniesie
pożądane efekty
będziemy płakać
ze szczęścia

byle kim...

8 komentarzy:

  1. oglądając scen z pożegnania wielkiego przywódcy mówiłam do Wiesia: zobacz chyba nie można tak cierpieć z powodu śmierci polityka. Wiesio odpowiadał, że oni żyją w zamkniętym świecie, itp. A Koreańczycy po prostu wiedzieli co ich czeka jeżeli nie będą rozpaczać na odpowiednią skalę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Komentarz Dorki naprowadził mnie na właściwe tropy... ;)Dzięki, Dorko, i dzięki, Wiesiu!
    ("Sztuczny miód" Agnieszki Osieckiej nabiera nieco nowego znaczenia:
    "Możesz pić z byle kim(em ?),
    byle gdzie!" ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczytam Wiesia, zanim pójdę kim-ać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesiu, masz źle nastawiony zegar!
    Ja się wpisuje 14 jan, o 2:43!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż, jak mówi Tusia - ech, poeci...... ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Już wiem - mamy czas Tuśki!!!! ;)))))))

    OdpowiedzUsuń