czwartek, 22 września 2011

Oby nie

O! szlachetni Sarmaci!
zasiedzieli na całkiem sporej połaci
Europy- rycerze kapłani i chłopi
starzy i młodzi- biedni i bogaci!

O! mężny Narodzie!
w którym chłopię ledwie wzuje spodzień
a już równe wojewodom ...cóż..
szansę miał nawet kołodziej

Czas do rady szczepu
posiadaczy najtwardszych  czerepów
wybrać Niech lud się bogaci
i by co dzień ma furę kotletów


.................<&%$@#.................


O! k...a!!! - Wariaci!!!!!
aleście do tej rady wybrali postaci?!
Teraz to do historii przejdziecie......
z  dumnym( durnym?) mianem...... Smarkaci

9 komentarzy:

  1. Furda kołodziej! Był też elektryk!
    Teraz co kandydat, to bardziej zajadły.
    Tylko nie pamiętają, że onegdaj u nas
    jednego myszy zjadły ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A zjadły zjadły
    lecz od tamtej chwili
    moi mili
    kraj pogrążon w ciszy
    bo następcy zjedli
    te nieszczęsne myszy ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. wiersze piękne, z grafiką bloga nie bardzo mogę się pogodzić. Pozdrawiam i zapraszam do mnie, choć tam bardziej turystycznie i dydaktycznie więc może znacznie mniej zabawowo. Tytuł bloga jest wyśmienity

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję BKM za odwiedziny:)). To nie jest jeszcze ostateczna forma graficzna bloga. Na szczęście łatwiej zmienić formę niż treść:))). Dziękuję i oczywiście odwiedzę Twojego nawet jak taki dydaktyczny;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pochwała BKM jak najbardziej zasłużona! Nie czepiałabym się grafiki. Jest w sam raz na spotkania na łące:)
    Na ksywkę Smarkata chętnie przystaję;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. To potrafią Sarmaci - dobrze się zesmarkacić!

    Nie wiedziałem że taki płodny smarkacz z Ciebie :D Fajnie

    P.S.
    I jak teraz... lepiej?

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki braciszku:)))dużo czytelniej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie się tamta grafika podobała:(((( Bóła.

    Ale co ja tam wiem,tyle co zjem:)))

    OdpowiedzUsuń