niedziela, 18 września 2011

czym chata

zjadłem własny rozum
nie było tego wiele
i pomyśleć
że miałem go podać
gościom na niedziele

i co teraz?
niepewnie po sobie zerkam

może nóżki
a na ciepło
ozorek i żeberka..

11 komentarzy:

  1. Póki nie zjesz wszystkich rozumów, jest OK!;) Bardzo udany start, według mnie:)
    Idtp

    OdpowiedzUsuń
  2. Przebrnęłam! Obecna na stałe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo!, ja ciągle nie łapię gdzie tu coś wpisać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uff, jestem:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ozorek w chrzanie, raz!!!

    (jak to zrobić, żeby to ładniutkie B mieć przed ksywką?)

    OdpowiedzUsuń
  6. jejku:))) pojęcia nie mam ;)))), ale ozorek jeszcze mi się przyda ;)))

    OdpowiedzUsuń
  7. :))) Ja dzięki mojemu synowi rozgryzłam (nie, nie ozorek ani nie żeberka) ten system dodawania komentarzy... ;)

    OdpowiedzUsuń